Manchester – 26-31 października 2008

W obecnym roku uczestniczyliśmy w Dolnośląskim Festiwalu Nauki po raz jedenasty. Przywykliśmy już do tej wrześniowej imprezy, stała się ona w pewnym stopniu elementem kolorytu akademickiego Wrocławia. Festiwal dynamicznie rozwija się również poza Wrocławiem pokazując, że skłonność do poświęcania uwagi rzeczom niezwykłym, pytaniom trudnym, zjawiskom zaskakującym nie jest domeną miejsca, ale ludzi – ludzi zainteresowanych, o otwartych i twórczych umysłach, dociekliwych. Dotyczy to zarówno najmłodszych mieszkańców Dolnego Śląska, jak i tych nieco bardziej doświadczonych. Jako organizatorzy Festiwalu z radością patrzymy na rosnącą frekwencję (w obecnym roku prawie 100.000 uczestników), coraz większą liczbę imprez festiwalowych, coraz większy i bardziej aktywny udział szkół oraz organizacji terytorialnych firm Dolnego Śląska. Niejednokrotnie zadawaliśmy sobie pytanie jak podobne imprezy wyglądają i innych krajach, w innych kulturach, na innych kontynentach. O tym, że się odbywają, że gromadzą rzesze zainteresowanych wiedzieliśmy, jednak była to wiedza raczej powierzchowna, oparta na krótkich doniesieniach prasowych lub migawkach telewizyjnych. W październiku br. dzięki inicjatywie British Council  miałem okazję spotkać koordynatorów Festiwali Nauki z różnych części Europy i Świata. Spotkanie odbywało się w dniach 26-31 października w Manchesterze. Koordynatorzy przyjechali na zaproszenie i na koszt British Council. Polska była reprezentowana przez prof. Magdalenę Fikus (Festiwal Warszawski) i przez piszącego te słowa (dr hab. Kazimierz Orzechowski, prof. UWr, Festiwal Dolnośląski). W seminarium uczestniczyło 20 reprezentantów festiwali regionalnych: prof. Marcus Vale z Brazylii, dr Zhang Zhimin z Chin, Rajka Jurdana-Sepić z Chorwacji, Oscar Alvarez z Kuby, Pemille Vils Axelsen z Danii, Herbert Münder z Niemiec, prof. Noyuri Mima  i Toru Amano z Japonii, Rolandas Maskoliunas z Litwy, prof. Magdalena Fikus i prof. Kazimierz Orzechowski z Polski, Oleg Movsesyan z Rosji, prof. Faleh A. Al-Sulaiman z Arabii Saudyjskiej, Kamaria Ghani z Singapuru, Vera Adams z Afryki Południowej, Carlos Magro Mazo z Hiszpanii, dr Tak-Cheung Lau z Taiwanu, Olena Myronchuk i Anatolii Myronchuk z Ukrainy i Khalid A. Al-Thour z Jemenu. Obok zaproszonych koordynatorów w seminarium brało udział wielu organizatorów festiwali nauki z terenu Wielkiej Brytanii, jak również managerów i popularyzatorów nauki. Głównym organizatorem był Michael White – dyrektor British Council w Jemenie. Celem zorganizowanego seminarium było umożliwienie wymiany doświadczeń między organizatorami, jak również prezentacja festiwali brytyjskich, mających już wieloletnia tradycję i spore osiągnięcia. Jechałem na seminarium z ogromnym zainteresowaniem i nadzieją „podpatrzenia” trafnych rozwiązań, ciekawych pomysłów, może nawiązania ważnych dla naszego festiwalu kontaktów. Wiozłem też nasze doświadczenia, pomysły i walizkę pełną folderów związanych z Festiwalem Dolnośląskim. Pytanie, które pewnie ciśnie się na usta, to … „jak wypadamy na tle innych?”. Odpowiedź jest prosta: „całkiem nieźle!”. Festiwal nasz ma odpowiednią rangę, zasięg, bardzo szeroką ofertę dla różnych gości, jest w nim też wiele spontaniczności. Nie można jednak popadać w przesadne „samozadowolenie”, bowiem inne festiwale są równie dobre i wiele można skorzystać zapoznając się z ich metodami. Seminarium zostało zorganizowane podczas tegorocznego Festiwalu Nauki w Manchesterze. Mieliśmy, więc możliwość uczestniczyć w wielu imprezach festiwalowych. Były to pokazy z pogranicza chemii i fizyki, dyskusje na ciekawe tematy socjologiczne, pokazy filmowe połączone z dyskusją. Trzeba przyznać, że festiwal był świetnie zorganizowany, o przemyślanej strukturze i dobrze dobranych liderach. Czy skorzystamy z ich doświadczeń? – na pewno i będzie to niezwykle pożyteczne dla naszych imprez festiwalowych. Doświadczenia innych festiwali są dla nas, jako organizatorów niezwykle ważne, jednak trudno spodziewać się, że doświadczenia, metody pracy, wypracowane schematy dadzą się bezpośrednio przenieść na grunt naszego festiwalu, na pewno jednak pozwolą go ubogacić.

Kazimierz Orzechowski